niedziela, 28 czerwca 2009

Wróbelki

Nawet wróbelki wiedzą, że mieszkamy pod dobrym adresem. Pod naszym parapetem, w małej szparze, uwiły sobie gniazdko. Zaraz po tym jak się wprowadziliśmy, wykluły im się młode. Teraz mają drugi miot. Nie słychać jak małe "piszczą". Czasem tylko słychać jak uderzają skrzydełkami w parapet od spodu. Rodzice są nieco głośniejsi... co pewien czas nawołują się piskliwie, a ja wtedy moge chwycić za kmórkę i zrobić im zdjęcie, o ile nie uciekną, bo są bardzo płochliwe.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz